Ale nie była to jedyna pomoc, na jaką mogli liczyć najmłodsi mieszkańcy Lublina
i województwa. Od lipca do końca października br. na funkcjonującym w placówce oddziale toksykologii hospitalizowanych było 32 pacjentów poniżej 18 roku życia.
- Faktem jest, że przez pandemię i wzrastającą liczbę chorych na koronawirusa byliśmy zmuszeni ograniczyć liczbę przyjęć dzieci na oddziale pediatrii. Nasze próby wznowienia działalności oddziału w formie sprzed pandemii napotkały na wiele trudności, szczególnie w zakresie zabezpieczenia odpowiedniej liczby personelu medycznego. Część lekarzy i pielęgniarek w trakcie pandemii przeszła na emeryturę, obawiając się zarażenia COVID-19 - mówi Piotr Matej, dyrektor szpitala przy
al. Kraśnickiej.
Między drugą, a trzecią falą szpital próbował odtworzyć oddział dziecięcy, ale było
w tym czasie zaledwie kilku pacjentów. Sytuacja powtórzyła się po trzeciej fali pandemii. Prawdopodobnie rodzice korzystali z pomocy w innych szpitalach
lub poradniach.
- W tym czasie przyjęliśmy na oddział zaledwie dwoje dzieci. Zostały one zaopatrzone w ramach SOR-u, a następnie z uwagi na konieczność dalszego, specjalistycznego leczenia zostały skierowane do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego. W tej sytuacji podjęliśmy decyzję, że wszystkie zasoby kadrowe zostaną przekierowane do poradni lekarza rodzinnego, a także do nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, gdzie również udzielane są świadczenia pediatryczne - dodaje dr n. med. Małgorzata Piasecka,
zastępca dyrektora ds. lecznictwa.
Dodatkowym problemem, uniemożliwiającym powrót oddziału dziecięcego
do lokalizacji sprzed pandemii, była decyzja sanepidu o konieczności przeprowadzenia kapitalnego remontu w budynku, w którym przebywali chorzy z COVID-19. Trzeba przy tym dodać, że w szczycie zachorowań, w szpitalu przy al. Kraśnickiej leczonych było jednocześnie ponad 200 chorych z SARS-CoV-2.
- Nasz oddział dziecięcy jest niewielkim oddziałem i obecnie, przy znowu rosnącej
z dnia na dzień, liczbie przyjętych pacjentów z koronawirusem nie ma możliwości powrotu do sytuacji sprzed pandemii. Dlatego tak ważne w tym temacie będzie połączenie ze szpitalem im. Jana Bożego, co mam nadzieję, nastąpi w ciągu kilku najbliższych miesięcy. A to oznacza, że oddział pediatrii będzie działał i to w znacznie lepszych warunkach lokalowych oraz kadrowych - podsumowuje dyrektor Piotr Matej.
Obecnie w szpitalu przy al. Kraśnickiej oddział dziecięcy to cztery łóżka, a opiekę medyczną sprawują lekarze z oddziału neonatologicznego, którzy posiadają specjalizację pediatryczną.
Komentarze