Telefon na kartę – dlaczego warto
Prepaidy od zawsze pozwalały na pełną kontrolę wydatków. Każdego miesiąca decydujemy, za ile doładujemy swoje konto i jaką kwotę chcemy przeznaczyć na rozmowy, SMS-y i internet. W ramach doładowania otrzymujemy od operatora przewidziany pakiet, który niejednokrotnie okazuje się korzystniejszy od oferty abonamentowej. Telefon na kartę daje pełną swobodę, nie związuje nas z jednym operatorem na żaden określony czas i umożliwia korzystanie z usług telefonicznych za naprawdę rozsądne pieniądze. Płacąc wybraną przez siebie kwotę, otrzymujemy pakiet, w którym wszystko jest za półdarmo. Nielimitowane rozmowy, SMS-y do wszystkich sieci i dostęp do internetu. Zasilając swoją kartę przez internet skorzystamy dodatkowo z doładowania w promocji, czyli np. dostaniemy dodatkowe minuty, przedłużenie ważności konta czy punkty Payback https://doladowania.orange.pl/.
Kiedy w 1996 r prepaidy pojawiły się na rynku, służyły do załatwiania najważniejszych spraw. Za kilkadziesiąt złotych mogliśmy wysłać tylko określoną liczbę SMS-ów i wydzwonić kilkanaście minut. Doładowanie konta niejednokrotnie sprawiało problemy, bo potrzebna była zdrapka z kodem lub specjalny paragon. Jeśli w nieprzewidzianej sytuacji potrzebowaliśmy dodatkowych minut na rozmowy, a w pobliżu nie znajdował się żaden kiosk, nasz telefon stawał się bezużyteczny. Teraz prepaid to pełna swoboda. Nie związujemy się z operatorem na żaden określony czas, możemy wybrać dowolny aparat telefoniczny, a do tego w prosty sposób doładowywać swoje konto. Większość operatorów umożliwia uzupełnienie konta za pośrednictwem internetu, tj. przez swoją stronę. Telefon zasilimy również bezpośrednio przez system bankowości internetowej. W sieci Orange mamy także możliwość doładowania prepaida przez telefon stacjonarny. Wystarczy, że zadzwonimy pod wybrany numer, podamy kwotę doładowania i wprowadzimy numer telefonu, który chcemy zasilić. Koszt doładowania operator dopisze do rachunku naszego telefonu stacjonarnego, z którego wykonaliśmy połączenie. W sytuacji awaryjnej, kiedy sami nie możemy doładować swojego konta, możemy poprosić kogoś zaufanego, żeby zrobił to ze swojego telefonu. Większość operatorów w Polsce udostępnia taką możliwość.
Abonament czy karta – dla kogo to rozwiązanie
Z abonamentów wciąż korzystają osoby, którym zależy na najnowszych, gadżeciarskich modelach telefonów z najwyższej półki oraz wygodzie w płaceniu rachunków. Osoby na wysokich stanowiskach, prezesi firm czy przedsiębiorcy, którzy dzwonią dużo nie tylko w Polsce, ale i za granicą, potrzebują wygodnego i zautomatyzowanego sposobu płacenia. To daje im abonament. Przeciętnemu użytkownikowi jednak zawsze bardziej opłaca się korzystanie z telefonu na kartę. Nie dość, że nie deklarujemy przez jaki okres będziemy korzystać z usług wybranego operatora, to jeszcze w ciągu kilku godzin możemy przenieść numer do innej sieci. To dlatego oferty prepaidowe wygrywają dziś nad abonamentem. Żeby klient został dłużej przy wybranej ofercie na kartę, musi dostać za małe pieniądze jak najwięcej darmowych minut, szybki internet i nielimitowane SMS-y i MMS-y. Użytkownicy, którym zależy na najnowszych modelach telefonów, decydują się na abonament, żeby otrzymać aparat za niewielkie pieniądze. Przeliczając jednak comiesięczne zobowiązanie, okazuje się, że zapłacimy za niego więcej, niż gdybyśmy kupili go np. na nieoprocentowane raty w sklepie. Dzięki prepaidowi możemy skorzystać z dowolnego telefonu.
Oferty na kartę – co w nich dostajemy
U większości operatorów już za mniej niż 30 zł miesięcznie dostaniemy pakiet, który pozwoli nam na swobodne korzystanie z internetu, wysyłanie nieograniczonej liczby wiadomości i nielimitowane rozmowy. W tańszych pakietach SMS-y i MMS-y będziemy mogli wysyłać w ramach wybranego przez siebie operatora, czyli do tej samej sieci. Wybierając ofertę na kartę, zwróćmy uwagę, czy nielimitowane rozmowy obejmują telefonowanie na numery stacjonarne. Będziemy tego potrzebować, dzwoniąc do urzędu, przychodni czy babci, która nie korzysta z telefonu komórkowego. Za ok. 30 zł dostaniemy też od operatora pakiet internetu. 8 GB wystarczy nam na swobodne przeglądanie poczty, korzystanie z aplikacji społecznościowych, słuchanie muzyki i okazyjne oglądanie filmów. Jeśli jednak telefon to nasz główny komunikator z internetowym światem, wybierzmy ofertę z dużo większą ilością gigabajtów (15 GB lub więcej). Doładowując konto określoną kwotą, weźmy też pod uwagę okres ważności konta. Najniższe kwoty zasilenia pozwalają na wykonywanie połączeń przez 5-10 dni (doładowanie w Orange za 5 lub 10 zł), a najwyższe nawet przez 200 dni (przy zasileniu w Orange za 200 zł).
Telefon na kartę jest już tak samo wygodny jak abonament. Prepaid nie wymaga jednak podpisywania umowy na długie miesiące, przedstawiania zaświadczeń o zarobkach i płacenia tej samej kwoty każdego miesiąca.
* ARTYKUŁ PARTNERA
Komentarze