– „Przyjazny Patrol" pojawia się wszędzie tam, gdzie zagrożone jest bezpieczeństwo dziecka, w szczególności w sytuacji, gdy jest świadkiem lub uczestnikiem przemocy, w tym przemocy w rodzinie, przebywa bez opieki osób dorosłych czy jest uczestnikiem wypadku komunikacyjnego oraz w innych sytuacjach zagrażających jego dobru. Kolejnym zadaniem Patrolu, poza podejmowaniem działań interwencyjnych, jest monitorowanie sytuacji dzieci w rodzinach dysfunkcyjnych, z problemami opiekuńczo-wychowawczymi i zagrożonych przemocą w rodzinie. Realizacja tego projektu jest zatem szczególnie ważna w kontekście długiego okresu izolacji i konieczności dystansowania się, co nie pozostało bez wpływu na zjawisko przemocy, w tym przemocy w rodzinie – mówi Monika Lipińska Zastępca Prezydenta Miasta Lublin ds. Społecznych.
Lubelski „Przyjazny Patrol" wznowił działalność 2 lipca. Pełni dyżury w weekendy od piątku do niedzieli, w godzinach popołudniowo – wieczornych. Patrol składa się z dwóch funkcjonariuszy Policji, pracownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie oraz pracownika Centrum Interwencji Kryzysowej w Lublinie. W ramach wspólnych patroli pracownicy MOPR i CIK podejmą działania związane ze zdiagnozowaniem sytuacji dziecka oraz rodziny, działania związane z zapewnieniem właściwej opieki nad dzieckiem, a w miarę potrzeb udzielą porad i wsparcia. Natomiast funkcjonariusze Policji podejmą czynności związane z zapewnieniem bezpieczeństwa osobom, których dobro zostało zagrożone oraz zabezpieczą materiały dowodowe.
W tym roku przewiduje się 72 dni dyżurów „Przyjaznych Patroli". Środki na ich realizację pochodzące z budżetu Miasta Lublin to około 100 tys. zł.
Komentarze