Marzec jest miesiącem, kiedy samice sokołów składają jaja, jednak w tym roku taki scenariusz wcale nie był oczywisty, ponieważ w 2021 r. zaginął i do tej pory nie pojawił się partner Wrotki samiec Łupek. W okolicy pojawiał się jednak samiec Czart.
Zdarza się, że bardzo młode samice mają potomstwo. W przypadku samca, a mówimy o rocznym Czarcie, byłby to pierwszy zaobserwowany przypadek - mówi Sławomir Sielicki, prezes Stowarzyszenia „Sokół”.
Wrotkę można uznać za rekordzistkę w ilości składanych jaj. Sokoły najczęściej mają ich 2-3, Wrotka natomiast 5-6. Samica sokoła rozpoczyna wysiadywanie już od pierwszego zniesionego jaja. Kolejne pojawiają się w odstępach mniej więcej dwu-,trzydniowych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w kwietniu powinny wykluć się pisklęta, które Wrotka będzie intensywnie ogrzewać. Ojciec młodych będzie dbać w tym czasie o jedzenie. Na przełomie maja i czerwca młode sokoły rozpoczną naukę latania.
Gniazdo sokołów znajduje się na kominie PGE Energia Ciepła Oddział Elektrociepłownia w Lublinie Wrotków na wysokości 120 metrów. Zostało zamontowane w 2016 roku, po tym jak zauważono, że w okolicy pojawiły się sokoły wędrowne. Wrotka i Łupek po raz pierwszy doczekali się potomstwa w 2018 roku. Z sześciu jajek wykluło się pięć młodych sokołów. Taka liczba potomstwa u tych ptaków to rzadkość. W minionym sezonie z 5 jaj wykluły się 4 młode z czego dwa pisklaki przeżyły. Decyzją internautów otrzymały imiona Szponka i Czart.
Grupa PGE wspiera odbudowę gatunku sokoła wędrownego w Polsce. Jest to gatunek średniego ptaka drapieżnego. W Polsce żyje zaledwie ok. 50 par sokolich i są one objęte ochroną gatunkową ścisłą. W ramach działań związanych z odtworzeniem gatunku sokoła wędrownego, PGE współpracuje ze Stowarzyszeniem Na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół”. W ramach współpracy na budkach lęgowych sokołów, zainstalowanych w elektrociepłowniach w Gdyni, Toruniu i Lublinie, umieszczono kamery, które umożliwiają podgląd ptaków online na stronie www.peregrinus.pl
Komentarze