Pobyt w Lublinie rozpoczyna się o godz. 14.:00 - spotkaniem z Prezydentem Krzysztofem Żukiem,
Następnie Prezydent razem z Prezesem udadzą się do fundacji Brata Alberta, gdzie T-mobile przekaże pomoc dla uchodźców z Ukrainy.
W załączeniu grafika na temat zakresu pomocy udzielanej przez T-mobile (wersja angielskojęzyczna).
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę, Miasto Lublin udzieliło schronienia ok. 50 tys. uchodźcom zza wschodniej granicy. Doceniając zaangażowanie Lublina w niesienie pomocy, T-Mobile Polska postanowiło wesprzeć Miasto w działaniach na rzecz lokalnej społeczności ukraińskiej. Pomoc obejmie dostęp do informacji poprzez dostarczenie telewizorów i routerów do punktów noclegowych oraz ufundowanie 10 000 posiłków. Firma przygotowała także zestawy dla dzieci. Jak zapowiada T-Mobile, to dopiero początek – operator chce bowiem pozostawać blisko nowych mieszkańców Lublina.
Od początku konfliktu Lublin pozostaje istotnym punktem na mapie Polski. To tutaj trafia wielu uchodźców, którzy decydują się na przekroczenie ukraińsko-polskiej granicy. Dotychczas osobom uciekającym przed wojną, Miasto zapewniło wiele wsparcia, ale skala potrzeb wciąż nie maleje. Z tego powodu Miasto wesprze firma technologiczna T-Mobile. Dla operatora jest to kolejne działanie na rzecz ukraińskiej społeczności szukającej schronienia w Polsce. Już w pierwszych dniach wojny starał się on bowiem pomagać w różnych sferach – od przekazywania bezpłatnych starterów w kilkudziesięciu miejscach w Polsce aż po wsparcie organizacji takich jak Czerwony Krzyż czy PCPM. Dodatkowo operator udostępnił bezpłatne, nielimitowane rozmowy międzynarodowe z Polski do Ukrainy, darmowe paczki gigabajtów oraz roaming z obniżonymi stawkami dla klientów indywidualnych i biznesowych. Jednocześnie T-Mobile wyzerował użytkownikom opłaty za połączenia międzynarodowe do Ukrainy i w roamingu w Ukrainie poniesione od 24 lutego do momentu wdrożenia promocyjnych usług. Klientom na kartę udostępniono również darmowe minuty w kraju oraz wydłużono ważność ich kont o 100 dni.
Komentarze