Lubelski stadion wybudowany kosztem ponad stu milionów złotych obecnie gości bowiem co najwyżej trzecioligowe zespoły Motoru i Lublinianki, na meczach których frekwencja nie zawsze przekracza nawet tysiąca osób, a rywalami są nieco egzotycznie brzmiące drużyny jak choćby Izolator Boguchwała czy Wólczanka Wólka Pełkińska.
By zapełnić nowoczesny obiekt, władze miasta oraz MOSiR od miesięcy snują plany sprowadzenia do Lublina Ekstraklasy. Zarówno prezydent Krzysztof Żuk jak i władze MOSiR wielokrotnie zapraszały Górnika do Lublina, ale na razie udało się tylko sprawić, by zespół z Łęcznej zagrał w Lublinie mecze sparingowe. Z pomysłu zaimportowania Ekstraklasy z Łęcznej do Lublina jednak nie zrezygnowano.
Komentarze