Wczoraj przed godziną 16:00 łęczyńscy policjanci otrzymali informację o zaginięciu 22-latka z gminy Spiczyn. Z relacji zgłaszającej wynikało, że jej syn po godzinie 15:00 po kłótni wyszedł z domu zostawiając telefon. Z uwagi na panujące warunki atmosferyczne, opady śniegu i mróz policjanci natychmiast zorganizowali działania i podjęli poszukiwania. Oprócz funkcjonariuszy w poszukiwaniach udział wzięli strażacy, zaangażowany został również przewodnik z psem patrolowo – tropiącym o imieniu Haker z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Do działań użyto również kamery termowizyjnej.
Kluczowym do szczęśliwego zakończenia poszukiwań okazał się policyjny czworonóg. Haker po zapoznaniu się z pozostawionym zapachem, gdzie po raz ostatni widziany był zaginiony, podjął trop i doprowadził swojego przewodnika do przystanku autobusowego. To właśnie tam siedział młody mężczyzna. Do zmarzniętego 22-latka wezwano załogę pogotowia ratunkowego.
Dzięki pomocy służbowego psa i intensywnym działaniom służb 22-latek już po kilku godzinach od przyjęcia zawiadomienia o zaginięciu trafił pod opiekę rodziny.
Komentarze