– Wojewódzki Sąd Administracyjny w swoim wyroku podkreślił, że Miastu Lublin udało się pogodzić interes prywatny właściciela gruntu, umożliwiając mu zabudowę terenów będących jego własnością w ograniczonym zakresie, a jednocześnie, pozyskując tereny zielone odpowiadając na potrzeby mieszkańców. Pod zabudowę z ponad 100 ha Górek Czechowskich należących do inwestora trafiło jedynie 25%, a 75% uzyskała Gmina z przeznaczeniem na tereny zielone. Dzięki temu zdegradowany i zarośnięty teren dawnego poligonu wojskowego ma szansę stać się terenem zieleni urządzonej dla mieszkańców z w niewielkim stopniu zabudowanymi enklawami, na skrajach tego terenu, przylegających do już istniejących osiedli mieszkaniowych. WSA potwierdza więc, że sporządzenie dokumentu Studium przeprowadzono z należytą starannością, zgodnie z wszelkimi przepisami prawa w tym zakresie i w oparciu o wymagane dokumenty – mówi Artur Szymczyk, Zastępca Prezydenta Miasta Lublin ds. Inwestycji i Rozwoju.
Sąd wskazał, że na potrzeby Studium Gmina Lublin zleciła wykonanie zarówno opracowania ekofizjograficznego, jak i kompleksowej inwentaryzacji i waloryzacji przyrodniczej terenu Górek Czechowskich. Aktualność tych opracowań, a tym samym ich przydatność do oceny legalności Studium, została w sprawie już prawomocnie rozstrzygnięta. Nie można zatem w tym zakresie organowi zarzucić dowolności w wyborze formy ochrony przyrody, skoro został on oparty na odpowiednich do tego materiałach planistycznych.
Ustanowienie Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego nie powoduje zagrożenia zabudowania tego terenu z uwagi na fakt, że dla tej formy ochrony przyrody ustawodawca nie przewidział zakazu zabudowy. Podkreślić bowiem należy, że omawiany Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy na terenie Górek Czechowskich wchodzi w skład ESOCH, który zabudowę na jego terenie jednoznacznie wyklucza. Nie ma zatem obaw, że na obszarze Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego będzie prowadzona zabudowa mieszkaniowa i nie zostanie powstrzymana dalsza destrukcja tego terenu jako znaczącego dla funkcjonowania miasta. Co więcej, ESOCH wyznacza szereg innych ograniczeń w użytkowaniu terenu, mających za cel zachowanie wszystkich jego cennych walorów. Zabudowa dotyczy tylko czterech obszarów, które nie stanowią ESOCH, ani nie są objęte formą ochrony w postaci Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego. Są to obszary trzech wysoczyzn, najmniej wartościowe przyrodniczo, których zurbanizowanie nie wpłynie negatywnie na pozostałą część terenu. Również w planach zagospodarowania przestrzennego województwa lubelskiego z 2015 r. odstąpiono od przeznaczenia tego terenu pod rezerwat przyrody i były to ustalenia wiążące na etapie sporządzania Studium.
Należy podkreślić, że wniosek właściciela terenu obejmował chęć zabudowy wszystkich 6 wysoczyzn na terenie Górek Czechowskich. Organ planistyczny uwzględnił ten wniosek jedynie w części, w stosunku do dwóch wysoczyzn, w części południowo-wschodniej odmówił zabudowy w całości, a ponadto ograniczył zasięg zabudowy na kolejnych dwóch wysoczyznach, tym samym ewidentnie zwiększając obszary zielone. Organ wyważył zatem interes społeczny i interes prywatny uwzględniając z jednej strony potrzebę ochrony przyrody, z drugiej zaś ochronę prawa własności. Nie można przy tym pominąć, że zaskarżone studium przewiduje pod zabudowę mniejszy o 8,1 ha teren niż w obowiązującym dla tego obszaru planie, co również wskazuje na uwzględnienie interesu społecznego. Tereny zieleni nie zostały zatem w wyniku Studium przekształcone na tereny zabudowy, a tym samym żadna ingerencja w środowisko naturalne gatunków fauny i flory nie wystąpi. WSA podkreślił, że Miasto Lublin działało w interesie mieszkańców również dążąc do nabycia 75 ha gruntów, gdzie mają powstać zieleńce, parki i boiska, a zatem ogólnodostępne dla mieszkańców miejsca zieleni, sportu, wypoczynku i rekreacji, co byłoby wykluczone w przypadku pozostania gruntu w rękach podmiotu prywatnego. Fakt, że sporny obszar dotychczas pozostaje niezabudowany, nie oznacza automatycznie konieczności zachowania takiego stanu rzeczy.
Dokonując oceny zaskarżonej uchwały Sąd nie dostrzegł w działaniach Gminy Lublin, w ramach jej władztwa planistycznego, czynności mogących nosić cechę nadużycia tego władztwa, nierównego traktowania stron lub działania ich dyskryminującego. Rada zdołała wykazać, że przy uchwalaniu Studium zrealizowano wymóg ważenia interesu publicznego i interesu prywatnego, a tym samym, że działaniem legalnym było przeznaczenie części spornego terenu pod zabudowę kubaturową, zaś pozostałej pod Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy. Sąd nie miał również żadnych wątpliwości, co do tego, że ustalenia Studium wskazują także na zachowanie ładu przestrzennego. Ukształtowana przez Studium przestrzeń tworzy bowiem spójną, logiczną i harmonijna całość, lokując obszary zabudowy jako przedłużenia istniejącej zabudowy.
Treść orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie wraz z uzasadnieniem jest dostępna w Centralnej Bazie Orzeczeń Sadów Administracyjnych pod linkiem.
Komentarze