Za pomocą urządzenia badacze mogą określić i zbadać stężenie kilkudziesięciu tysięcy związków organicznych nawet wtedy, gdy występują one w złożonych mieszaninach, a ich stężenie jest bardzo niskie.
– Jest to możliwe dzięki zastosowaniu dwóch mechanizmów oddzielania od siebie jonów substancji w badanych próbach. Mechanizmy te zachodzą w odrębnych elementach urządzenia tak zwanym kwadrupolu, który działa jak filtr przepuszczający tylko określone jony, oraz analizatorze czasu przelotu, który różnicuje jony, wykorzystując różnice w prędkości ich przemieszczania się w próżni – mówi prof. Małgorzata Pawłowska, kierownik Katedry Konwersji Biomasy i Odpadów w Biopaliwa Politechniki Lubelskiej.
Tandemowy spektrometr mas służy lubelskim naukowcom do badania cytostatyków (leków stosowanych w walce z chorobami nowotworowymi), antybiotyków, wybranych hormonów
w ściekach szpitalnych, komunalnych i wodach powierzchniowych.
– Tego typu sprzęt pozwala nie tylko z dużą czułością i dokładnością oznaczać zawartość badanych cząsteczek w skomplikowanych mieszaninach, ale również wiele dowiedzieć się na temat struktury związku. Zakres jego zastosowania jest szeroki, bo analizować możemy związki o masie do 10 tys. amu (jednostka masy atomowej), przy wysokiej rozdzielczości ok. 60 tys. – wyjaśnia prof. Jacek Czerwiński z Katedry Inżynierii Ochrony Środowiska Politechniki Lubelskiej.
Lubelscy naukowcy wskazują na unikalne cechy urządzenia, takie jak: wysoka czułość, niezawodność oraz niezwykła dokładność i precyzja otrzymywanych wyników.
– Głównymi jego zaletami są możliwości związane z bardzo wysoką rozdzielczością i granicami oznaczalności sięgającymi pikogramów, czyli 10-12 g – informuje prof. Czerwiński.
Tandemowy spektrometr mas kosztował blisko 2,4 mln zł. Został zakupiony w ramach projektu „Centrum badawcze prośrodowiskowych i energooszczędnych materiałów oraz technologii”.
Komentarze