Policja przyjęła zgłoszenie we wtorek w okolicach godziny 9 rano. Do akcji wkroczyła ekipa antyterrorystyczna wraz z psem tropiącym. Włączyli się także policyjni pirotechnicy z robotem, który sprawdził zawartość pakunku. Na szczęście cała sytuacja okazała się niegroźna, gdyż reklamówka pozostawiona w autobusie miała w sobie opakowanie z jedzeniem. Kierowca zawiadamiając policję postąpił zgodnie z procedurami, ponieważ każda podejrzana rzecz pozostawiona w pojeździe miejskim może okazać się niebezpiecznym ładunkiem narażającym zdrowie i życie podróżujących.
Alarm bombowy na Granitowej okazał się niegroźny.
Na pętli autobusowej przy ulicy Granitowej kierowca autobusu MPK linii 57 zgłosił policji, że w autobusie znajduje się podejrzany pakunek.
- 26.07.2016 12:06 (aktualizacja 01.08.2023 12:10)
Reklama
Komentarze