Media publiczne zwane od kilkunastu miesięcy narodowymi miały wnieść nową jakość, miały być bardziej obiektywne i odporne na polityczne naciski - tak deklarowali ludzie "dobrej zmiany". Rzeczywistość tymczasem skrzeczy i bardziej przypomina czasy PRL
Cezary Potapczuk
25.04.2017 18:04
(aktualizacja 11.08.2023 05:49)
Kliknij aby odtworzyć
Jaki abonament nie wiadomo, olbrzymie długi, słaba słuchalność i oglądalność, dyspozycyjność, służalczość i uległość - wobec obozu rządzącego, serwisy informacyjne bardziej jako biuletyny partyjne - to obraz mediów czasów dobrej zmiany. W ocenie medioznawcy, historyka dr Marka Gędka najlepszym rozwiązaniem była by ich prywatyzacja. W latach 80 opozycja podnosiła konieczność oddania, czy zwrócenia mediów społeczeństwu. Niestety po 89 roku, bardzo szybko ten postulat poszedł w niepamięć.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze