Łatwe nanoszenie
Choć od strony teoretycznej wymóg ten się nie pojawia, w praktyce łatwość nanoszenia jest warunkiem kluczowym. Dlaczego? To oczywiste – tylko prawidłowo nałożony impregnat zapewnia ochronę. Dlatego też często impregnaty niższej klasy i nanoszone pędzlem nie zapewniają wymaganej ochrony – po prostu nie da się ich we właściwy sposób nałożyć na powierzchnię, którą mają chronić. Między innymi dlatego obecnie najpopularniejsze są impregnaty w sprayu, czyli nanoszone tak, jak ten: https://sklep.hadwao.net/chemia-budowlana/34-nano-wood-1-litr.html. Opcjonalnie można je nanosić również pędzlem, ale zwykle się tego nie robi.
Wszechstronna ochrona
Dawniej impregnaty chroniły wyłącznie przed wilgocią. Praktyka pokazała, że to zbyt mały zakres ochrony, ponieważ wiele materiałów znacznie szybciej niszczeje po wystawieniu na działanie promieniowania UV. Dziś więc dodatek filtrów jest oczywistością w impregnatach przynajmniej średniej półki. Oczywiście nadal są to preparaty hydrofobowe, a wiele z nich zapewnia również dodatkową ochronę przed osiadaniem kurzu, uszkodzeniami spowodowanymi przez wybrane substancje chemiczne (na przykład kwasy rozpuszczone w wodzie deszczowej) czy gwałtownymi zmianami temperatury.
Reakcje z podłożem
Impregnat nie może uszkadzać materiału, na który jest nanoszony. Musi jednak mieć zdolność jego penetracji na umiarkowaną głębokość. Dziś problem ten można rozwiązać częściowo dzięki nanotechnologii – małe cząstki chemiczne łatwo wnikają w strukturę chronionego materiału, co daje większą ochronę niż w przypadku środków, które w całości pozostają jedynie na powierzchni. Warto dodać, że takie cząstki impregnatu, które penetrują materiał, muszą się z nim stosunkowo mocno wiązać, przy czym nie powinno to być wiązanie osłabiające strukturę materiału. W przypadku nanocząstek duże znaczenie ma po prostu ich wielkość i fakt, że w tej skali silnie zaznaczone są oddziaływania elektrostatyczne.
Twardość
Dość ważna dla niektórych przynajmniej impregnatów jest ich twardość i związana z nią odporność na ścieranie. W przypadku impregnatów do drewna jest to kwestia wręcz kluczowa – nikt przecież nie chciałby, żeby po dwóch miesiącach średnio intensywnego używania zaimpregnowanych mebli ogrodowych, trzeba było powtarzać zabieg nałożenia środka ochronnego. Dobry impregnat do drewna musi zapewniać ochronę przez co najmniej pełne dwa sezony (w przypadku preparatów nanoszonych natryskowo. Nanoszone pędzlem tworzą grubszą warstwę i zwykle starczają na dłużej).
* Artykuł Partnera
Komentarze