Wojciech Wilk kandydat na fotel burmistrza w Kraśniku o godz. 13:15 podczas briefingu prasowego zaapelował do swojego kontrkandydata Kazimierza Chomy o merytoryczną i nieagresywną końcówkę kampanii. Po godz. 14:00 Michał Mulawa, radny Sejmiku Województwa Lubelskiego wraz z radnymi Markiem Wojciechowskim i Leszkiem Kowalskim chcieli spotkać się na prywatnym terenie przed biurem poselskim z zaproszonymi przez siebie dziennikarzami. Właściciel terenu - Piotr Gurba, na którym znajduje się budynek w którym jest biuro posła Wilka nie zgodził się na wjazd radnych na jego teren i zorganizowanie na nim konferencji. Jak twierdzi Gurba podczas wjazdu na jego teren został potrącony przez samochód, którym jechali radni. Wezwał Policję, która przesłuchała świadków. Na filmie widać jak kierowca ruszając autem, lusterkiem potrącił Piotra Gurbę.
Radni Sejmiku do Kraśnika przyjechali z listem otwartym od mieszkańców w którym często pojawia się wątek byłego burmistrza Piotra Czubińskiego, mieszkańcy chcą aby Wilk "odciął się od przestępczej działalności i przeprosił mieszkańców Kraśnika"
- Jako radni województwa lubelskiego z partii która wygrała wybory do sejmiku nie wyobrażamy sobie współpracy z panem Wojciechem Wilkiem. My nawet nie wiemy kim on tak naprawdę jest. Pan Wilk chowa się za komitetem Porozumienie i Rozwój a tak naprawdę chyba totalna awantura i niewykorzystane szanse. Wzywamy go, żeby pokazał jaki komitet i jaką partię reprezentuje. Czyli jak państwo doskonale wiedzą partię Platforma Obywatelska. Pan Wojciech Wilk powinien się z tego rozliczyć jak był wiceburmistrzem Kraśnika i tego do jakiego stanu jego partia doprowadziła nasz region - mówił radny Marek Wojciechowski.
W liście pojawia się także informacja, że Wilk "starał się ściągnąć do Kraśnika co najmniej 50-osobową grupę uchodźców".
Po konferencji radni udali się do biura Wojciecha Wilka.
Komentarze