Lubelski Urząd marszałkowski odmówił uzgodnienia przebiegu trasy, ale jego decyzję odrzuciło Samorządowe Kolegium Odwoławcze i dlatego połączenie może być i jest realizowane. Nie wiadomo jednak jak długo, bo marszałek zgody na kursowanie czerwonych autobusów do Krakowa dać nie chce, mimo tego, że połączenie, które wystartowało w połowie sierpnia cieszy się ogromnym zainteresowaniem pasażerów. Trudno zresztą się dziwić, skoro komfort jazdy Polskim Busem jest nieporównywalnie większy niż u innych przewoźników.
Przypomnijmy, że niedawno ogromną burzę wywołało zawieszenie kursów Polskiego Busa z Warszawy do Rzeszowa przez Lublin. Na to nie zgodziło się wówczas Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które uznało protesty stowarzyszeń przewoźników „Lexmid” oraz „Bus”. Ci skarżyli się, że nie są w stanie rywalizować z ogólnopolskim przewoźnikiem i postawili na swoim, przez co ucierpieli pasażerowie, którym zabrano kilka kursów z Lublina do stolicy. Teraz sytuacja ma się podobnie, bo znów najbardziej ucierpią podróżni.
Komentarze