Od pierwszych minut Hetman starał się narzucić swój styl gry i z upływem czasu spychał Lubliniankę do defensywy. W 7 minucie zespół z Zamościa dopiął swego i otworzył wynik spotkania. Świetne prostopadłe podanie od Mateusza Olszaka wykorzystał Paweł Myśliwiecki i było 1:0. W 19′- po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Adriana Rejmaka z problemami interweniował Michał Amermajster. Chwilę później groźny strzał Pawła Myśliwieckiego minął w bezpiecznej odległości światło bramki. W 23 minucie po dobrym uderzenie Mateusza Olszaka bliski strzelenia gola był wracający po kontuzji Michał Dudek. Niespełna dziesięć minut później wysuniętego Maksymiliana Żubera próbował lobować Rafał Kycko, ale golkiper Lublinianki pewnie złapał piłkę. W 38′- Mateusz Olszak był faulowany w polu karnym i sędzia wskazał na „wapno”. Do jedenastki podszedł Przemysław Kanarek, ale świetną paradą popisał się bramkarz zespołu z Lublina. Dwie minuty później Lublinianka zdołała wyrównać. Po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego Adrian Rejmak pokonał golkipera drużyny z Zamościa.
W drugiej połowie mecz się zaostrzył. Trzy minuty po przerwie groźny strzał Adriana Rapa na szczęście dla zamościan minął światło bramki. Po chwili ponownie aktywny Rapa zdecydował się na uderzenie z dystansu, a piłka minimalnie minęła „okienko”. W 51 minucie po faulu Przemysława Kanarka sędzia wskazał na jedenastkę. Do rzutu karnego podszedł Jakub Bednara, a kapitalną interwencją swój zespół przed utratą gola uratował Michał Amermajster. Pięć minut później w sytuacji sam na sam znalazł się Mateusz Olszak, ale trafił wprost w Maksymiliana Żubera. W 56′- po faulu na Kamilu Oziemczuku sędzia po raz trzeci wskazał na „wapno”. Rzut karny mocnym uderzeniem na gola zamienił Mateusz Olszak. W 73 minucie po dobrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Rafała Kycko w dobrej sytuacji znalazł się Kamil Oziemczuk, ale po jego strzale głową piłka minęła bramkę. Pięć minut później po podaniu Oziemczuka do piłki doszedł aktywny Kycko, ale został zablokowany. W 81′- Kycko podał do Oziemczuka, a ten zmarnował dobrą sytuacją. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry uderzenie Grzegorza Mulawy w bezpiecznej odległości minęło światło bramki. Po końcowym gwizdku piłkarze Hetmana mogli cieszyć się wraz z kibicami z upragnionego awansu do trzeciej ligi.
W następnej kolejce Hetman Zamość zagra na wyjeździe z Tomasovią Tomaszów Lubelski (12 maja, 17:00). Natomiast Lublinianka podejmie Kryształ Werbkowice (11 maja, 16:00).
KOMENTARZE
Jacek Ziarkowski:- Cieszymy się bardzo, bo zrealizowaliśmy cel, jaki sobie założyliśmy. Dokonaliśmy tego na własnym stadionie i do tego z zespołem, który jako jedyny nas ograł w tym sezonie. Radość jest tym bardziej podwójna. Mecz był bardzo atrakcyjny dla kibiców. Było dużo zwrotów akcji i dramaturgii. Na szczęście wszystko zakończyło się happy endem i mamy teraz chwilę na świętowanie tego awansu.
Dariusz Bodak:- Czujemy lekki niedosyt. Uważam, że z przebiegu meczu zasłużyliśmy na co najmniej remis. Trzeba pochwalić chłopaków, bo zagrali ambitnie dobre spotkanie. Hetman to solidny zespół najmocniejszy w tej lidze.
Rafał Kycko:- Długo czekaliśmy na ten awans. Ciężko o to było, bo dwa ostatnie mecze nie były łatwe, ale udało się wyszarpać punkty. Teraz czekamy na koniec sezonu i start nowych rozgrywek tym razem już w trzeciej lidze.
Paweł Myśliwiecki:- Cieszy nas zwycięstwo, bo to był bardzo ciężki mecz i nie układał się, tak jak chcieliśmy. Tak jak mówiłem na początku przygody z Hetmanem, ten klub zasługuję na wyższą ligę i cieszę się, że mogłem dołożyć do tego cegiełkę. Awans jest nasz !
Przemysław Kanarek:- Dwa i pół roku czekałem na ten awans dlatego radość jest duża. Było dużo dramaturgii w tym meczu, którą poniekąd sam sprokurowałem. Zagrałem najsłabszy mecz, odkąd jestem w Hetmanie. Na szczęście jesteśmy mocnym kolektywem i koledzy stanęli na wysokości zadania i uratowali to spotkanie. Teraz już patrzymy ze spokojem w przyszłość i zostawiamy resztę w rękach włodarzy klubu.
Jakub Bednara:- Po tym meczu czuję duży niedosyt. Graliśmy jak równy z równym i z przebiegu meczu myślę, że mogliśmy się nawet pokusić o zwycięstwo. Ten mecz moim zdaniem stał na dobrym poziomie. Uważam nawet, że to widowisko przewyższało czwartą ligę. Mieliśmy swoje sytuację, które powinniśmy wykorzystać. Drużyna z Zamościa była bardzo dobrze poukładana. Hetman ma w swoim zespole zawodników, którzy niegdyś występowali na wyższym poziomie. Myślę, że wszyscy zawodnicy zagrali bardzo ambitnie i zostawiliśmy mnóstwo zdrowia na boisku. Gratuluję Hetmanowi zwycięstwa i awansu do trzeciej ligi.
Mateusz Olszak:- Ogromnie cieszę się, że w pełni zrealizowaliśmy swój cel, jakim był awans na dodatek sześć kolejek przed końcem sezonu. To nie zdarza się zbyt często. Wiedzieliśmy, że mecz z Lublinianką nie będzie łatwy, ale z drugiej strony zdawaliśmy sobie sprawę, że wygrana gwarantuje nam awans. Jestem dumny z bycia częścią tej drużyny.
Hetman Zamość − Lublinianka 2:1 (1:1)
Bramki: Paweł Myśliwiecki 7′, Mateusz Olszak 57′ (rzut karny) − Adrian Rejmak 40′
Hetman: Amermajster − Skiba, Żmuda, Kanarek, Dudek − Buczek (76′ Pupeć), Słotwiński, Kycko (82′ Daszkiewicz), Olszak (89′ Turczyn) − Myśliwiecki (90′ Rusiecki), Oziemczuk.
Lublinianka: Żuber − Kośka (70′ Morenkov), Mulawa, Bednara, Kowalczyk − Wrzesiński (80′ Drzazga), Kuzioła, Stępień, Rejmak (82′ Milcz) − Iwańczuk (70′ Wszołek), Rapa (80′ Giza).
Żółte kartki: Przemysław Kanarek, Patryk Słotwiński, Paweł Myśliwiecki − Rafał Stępień, Adrian Rejmak
Niewykorzystane rzuty karne: Przemysław Kanarek 38′ (obrona bramkarza) − Jakub Bednara 52′ (obrona bramkarza)
Sędziował: Arkadiusz Wróbel (Biała Podlaska).
Komentarze