1200–1300 nowych zachorowań na raka diagnozuje się co roku w Polsce u dzieci, a prognozy na przyszłość są niestety wzrostowe. W chorobie tej poza odpowiednio wczesnym, dającym duże szanse na wyleczenie, wykryciem i właściwą kuracją niezbędne jest także wsparcie psychologiczne, pomagające najmłodszym pacjentom stawiać czoła tej niebezpiecznej chorobie. 4 lutego na całym świecie przypada Światowy Dzień Walki z Rakiem. Fundacja Mam Marzenie, której wielu małych podopiecznych cierpi z powodu chorób nowotworowych, szczególnie mocno wspiera chorych i ich rodziny w tym trudnym czasie.
Światowy Dzień Walki z Rakiem obchodzony jest już od 20 lat – został ustanowiony na Światowym Szczycie Walki z Rakiem w 2000 r., a od 2005 r. dzień ten jest organizowany pod egidą Międzynarodowej Unii do Walki z Rakiem.
– Nie bez przyczyny wiele osób mówi, że rak to choroba także psychiczna, dziejąca się w naszej głowie, w której odpowiednie nastawienie zarówno osoby chorującej, jak i jej najbliższych ma kluczowe znaczenie – opowiada Kinga Szewczyk z Fundacji Mam Marzenie. – Niestety w naszej codziennej pracy wolontariackiej często spotykamy się z dziećmi chorującymi na nowotwory. Realizacja dziecięcych marzeń, tych małych i tych dużych, czasem wręcz szalonych, jest niezwykle istotna zarówno dla samych podopiecznych, jak i dla ich rodzin czy opiekunów.
O tym jak ważne jest odpowiednie wsparcie doskonale wiedzą wolontariusze Fundacji Mam Marzenie. Aż 75% podopiecznych tej organizacji cierpi na choroby nowotworowe, z czego 54% choruje na nowotwory onkologiczne, a 21% na nowotwory układu krwiotwórczego. Każdego dnia wolontariusze poświęcają swój czas i energię, aby bezinteresownie pomagać najmłodszym w walce o zdrowie, wywołując uśmiech na ich twarzach.
– Spełniając najprostsze nawet marzenie, zapewniamy chorym i ich rodzinom chwilę wytchnienia, pozwalamy im zapomnieć o zmartwieniach, które towarzyszą im każdego dnia. Coś takiego daje wiarę, bo jeśli udało się spełnić najskrytsze marzenie, to dlaczego nie miałoby się spełnić marzenie najważniejsze – o powrocie do zdrowia – kontynuuje Kinga Szewczyk. – Praca z chorymi dziećmi nie jest łatwa, ale jednocześnie daje niesamowitą satysfakcję. Blask w oczach dziecka to zastrzyk energii i źródło szczęścia także dla wolontariuszy pracujących nad spełnieniem marzenia.
Każdy może przekonać się, jak wyjątkowe jest to uczucie, wstępując w szeregi Fundacji. Aby dołączyć do Fundacji wystarczy skontaktować się z lokalnym koordynatorem w jednym z 16 oddziałów. Szczegółowe informacje dostępne są na stronie www.mammarzenie.org.
Od 2003 r. Fundacja Mam Marzenie spełnia marzenia chorych dzieci w wieku 3–18 lat cierpiących na choroby zagrażające ich życiu. Organizacja działa w pełni charytatywnie – jej siłą napędową są pracujący na terenie całego kraju wolontariusze.
Więcej informacji o Fundacji Mam Marzenie, jej podopiecznych i czekających na spełnienie marzeniach można znaleźć na stronie organizacji: www.mammarzenie.org.
*Artykuł partnera
Komentarze