Reklama

Pomoc dla Służb Medycznych LUBLIN*

Pomysł, Inicjatywa: Obawiałam się tego co się dzieje. Epidemia. Mam Ojca w wysokiej grupie ryzyka, po ciężkiej chorobie płuc. Leży w szpitalu... A spływało coraz więcej informacji, że środków bezpieczeństwa niemal całkowicie brak w szpitalach. Brakuje podstawowego narzędzia. Zwyczajnych maseczek.

23.03.2020 18:02 (aktualizacja 21.08.2023 18:23)

Pomysł, Inicjatywa:

Obawiałam się tego co się dzieje. Epidemia. Mam Ojca w wysokiej grupie ryzyka, po ciężkiej chorobie płuc. Leży w szpitalu... A spływało coraz więcej informacji, że środków bezpieczeństwa niemal całkowicie brak w szpitalach. Brakuje podstawowego narzędzia. Zwyczajnych maseczek. Pracownicy szpitali i ośrodków medycznych, lekarskich nie mają jak zabezpieczyć siebie i pacjentów. Rośnie przerażenie... Zauważyłam na Facebooku grupę POLSKIE KRAWCOWE SZYJĄ DLA MEDYKÓW... Myślę... Szyć potrafię. Dołączę, tylko sensowne będzie działać regionalnie... Ze względów logistycznych. Szukam grup szyjących maseczki w Lublinie. Brak. Rozmawiam z ludźmi na WIDZIALNA RĘKA LUBLIN.... Są chętni do szycia, czekają tylko na info, gdzie, co i jak? Nie ma nikogo, kto to ogarnia. Szybko założyłam grupę. Równie szybko pojawiły się pierwsze osoby do pomocy w ogarnięciu tych działań. Sama nie dałabym rady. Wszystko bardzo szybko się rozbudowało. Grupa już działa - założona 16.03.20

Jak działamy, co robimy:

Stworzyliśmy grupę logistyczną, która całą działalność zapina w całość. Obecnie jest nas 12 osób. Ciągle się rozbudujemy, ponieważ grupa Pomocowa w szybko rośnie, nasze możliwości rosną. Grupa Pomoc Dla Służb Medycznych LUBLIN obecnie liczy ponad 500 osób. Staramy się działać w sposób zorganizowany. Mamy osoby które koordynują krawcowe, inne koordynują krawczyniami, punkty medyczne i zdrowotne, mamy bazę MOBILKÓW - czyli chętne osoby, do pomocy w transportach materiału i maseczek, dział marketingu, własny magazyn, osobę odpowiedzialną za finanse. Na bieżąco analizujemy ilość maseczek wyprodukowanych i przekazanych.

Obecnie potrzebujemy ponad 6 tys maseczek, przekazaliśmy nieco ponad 600. Cyfry rosną (zapotrzebowanie i przekazanie).

W akcję włączają się policjanci, dziewczyny specjalnie kupują sobie maszyny i uczą się szyć, aby móc pomóc. Ludzie, którzy zmuszeni są zostać w domu, kobiety z dziećmi, pomimo ograniczonych możliwości czasowych, starają się uszyć cokolwiek. Współpracują z nami szwalnie, salony kosmetyczne i wiele różnych firm.

Materiału nieustannie nam brakuje. Grupa się rozrasta, jest nas już ponad 500 osób, coraz więcej krawcowych, coraz większa wydajność. Pomagamy nie tylko poprzez dostarczanie maseczek, ale dostarczamy kombinezony, fartuchy, gogle, czepki, środki dezynfekujące. Zwyczajnie zbieramy zapotrzebowanie z punktów i staramy się dla nich to zdobyć. Cokolwiek by to nie było.