Wczoraj po południu dyżurny łukowskiej komendy został powiadomiony przez 19-letnią łukowiankę o porzuconym w pobliskim lesie psie. Ze zgłoszenia wynikało, że najprawdopodobniej minionej nocy ktoś przywiązał czworonoga do drzewa.
Dzielnicowi, którzy pojechali ze zgłaszającą i jej mamą we wskazane miejsce zauważyli „uwiązanego” na smyczy psiaka. Mundurowi widzieli, że zwierzak był bardzo przestraszony i wychłodzony. 19-latka mówiła, że zauważyła porzuconego pieska spacerując po lesie ze swoim czworonogiem. Mówiła też, że już napoiła i nakarmiła przywiązanego do drzewa psiaka.
Kobiety mówiły także dzielnicowym, że minionej nocy słyszały dobiegający z lasu głos szczekającego, „ujadającego” psa. Mundurowi zauważyli, że pies w ich obecności był spokojny, bał się i zaczynał szczekać, gdy od niego próbowali odejść.
Najprawdopodobniej pies próbował się uwolnić. Funkcjonariusze widzieli, że jego smycz jest w kilku miejscach pogryziona. Mundurowi zabrali go do radiowozu.
Powiadomiony o zdarzeniu pracownik ze schroniska dla zwierząt zaopiekował się porzuconym zwierzeciem.
Policjanci poszukują wlaściciela, który porzucił psa w lesie. Osoby, które mogą posiadać informacje, do kogo mogło należeć porzucone zwierzę, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Łukowie pod telefonem 47 814 72 10, telefonem alarmowym 112 lub najbliższą jednostką Policji.
*Źródło: Policja Lubelska
Komentarze