W poniedziałkowy wieczór 38-latka wyszła z domu ze swoim 44-letnim partnerem. Podszedł do nich 37-letni były mąż kobiety. Zaczął wykrzykiwać wulgaryzmy, po czym wyjął nóż i zaatakował byłą żonę. W jej obronie stanął partner. Wywiązała się szarpanina - mówi komisarz Andrzej Fijołek, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie.
Zadał jej kilka ciosów nożem. Niestety, mimo prowadzonej reanimacji jej życia nie udało się uratować - mówi Fiołek.
Podejrzany uciekł z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany przez policyjny patrol prewencji z Lubartowa, który znalazł go kilka ulic między budynkami. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Obecnie oskarżony przebywa w areszcie.
Mężczyźnie grozi dożywocie
Komentarze